REALIZOWANE PROJEKTYERAZMUS+ 2016/2018COMENIUS 2012/2014CZWARTKI Z BAJKĄZIELONA SZKOŁAMAŁA ROMAROZWINĄĆ SKRZYDŁAPIERWSZAKICOMENIUS 2009/2011

KONTAKTHISTORIA ABSOLWENCIPATRONPRACOWNICYLINKI

DOKUMENTACJA SZKOŁYSTATUTWYCHOWANIEPROFILAKTYKAOCENIANIE

REDAGUJĄ NAUCZYCIELEARTYKUŁYSCENARIUSZEFOTOGRAFIEINTEGRACJAMONTESSORIBIBLIOTEKAHARCERSTWO

 

 

 SPOTKANIE Z PATRONEM

PATRON

STRONA GŁÓWNA

AKTUALNOŚCIDRUKI-REKRUTACJA

PLAN LEKCJI

SZKOLNA RADA RODZICÓW

RZECZNIK PRAW UCZNIA

KONKURSYKÓŁKASPORT

REDAGUJĄ UCZNIOWIESAMORZĄDPREZENTACJEKOMIKSYQUIZY

MATERIAŁY DO LEKCJIRELIGIAINFORMATYKAPRZYWÓDZTWOJĘZYK ANGIELSKI

 

 

  opublikowano dnia 18.06.2018 r.

15 maja 2018 roku klasa V „b” i V „c” wraz z wychowawczyniami, Panią Mariolą i Anną oraz nauczycielkami języka polskiego – Panią Iwoną i Jolantą miała okazję uczestniczyć w wycieczce dydaktycznej  do Nałęczowa. Ponieważ była ładna pogoda, czas upłynął nam szybko na zabawie i punktualnie o 9.20 wsiedliśmy do autobusu, pani sprawdziła listę obecności i udaliśmy się do Nałęczowa. Podróż upłynęła nam szybko, w miłej i przyjemnej atmosferze.

Po dotarciu do Nałęczowa udaliśmy się w kierunku Muzeum Stefana Żeromskiego – patrona naszej szkoły. Spotkaliśmy się z naszym przewodnikiem – panem Krzysztofem.  Zaczął opowiadać o przyrodzie Nałęczowa. Pierwsze, co mogliśmy zobaczyć,  to trzy wielkie brzozy, które zostały posadzone przez Stefana Żeromskiego. Weszliśmy przez drewnianą bramę na teren muzeum. Udaliśmy się z przewodnikiem w głąb ogrodu, widzieliśmy miejsce, w którym Adaś Żeromski – syn Stefana Żeromskiego bawił się w dzieciństwie. Niedaleko tego miejsca stało Mauzoleum Adama Żeromskiego, w dolnej części ogrodu, za Chatą Żeromskiego. Jest to piękny, strzelisty obiekt zbudowany z kamienia wapiennego. Przystrojony jest czerwoną dachówką po bokach. Na samej górze znajduje się krzyż. W środku umieszczony jest marmurowy grób, który można zobaczyć przez małe okienko.  Przewodnik opowiadał nam, że Mauzoleum powstało w 1922 roku, zaprojektował je Jan Witkiewicz. Pan Krzysztof mówił o tym, że Adaś Żeromski służył w harcerstwie. Powiedział nam wiele ciekawych rzeczy o Adamie, ale jedna najbardziej mnie zaciekawiła – Staś Tarkowski (główny bohater książki pt. „W pustyni i w puszczy” autorstwa Henryka Sienkiewicza) był  wzorowany na osobie Adama Żeromskiego.  Adaś Żeromski umarł na gruźlicę, mając zaledwie dziewiętnaście lat. Potem udaliśmy się do muzeum pisarza.

 Kliknij zdjęcie, aby powiększyć widok.

Przewodnik zaprowadził nas przed Chatę Żeromskiego. Mówił nam, że została zbudowana w stylu zakopiańskim – był to domek letni pisarza. Weszliśmy po drewnianych schodach i przekroczyliśmy próg drzwi. Tam znajdowało się jedno, wielkie pomieszczenie z dużymi oknami. Widzieliśmy wiele rzeczy związanych z rodziną Żeromskich (ponad 2400 eksponatów). Widzieliśmy figurkę Napoleona, należącą do Stefana Żeromskiego. Obok okna stał stół z krzesłami, meble bardzo mi się podobały – piękne wykończenia, wyrzeźbione wzory, siedzenia obite tkaniną w kwiaty. Biurko było wykonane w tym samym stylu, co stół i krzesła. Nad biurkiem wisiało wiele rodzinnych zdjęć. Na ścianie naprzeciwko okna wisiały ręcznie malowane portrety. Pomiędzy tą ścianą, a parawanem znajdowało się łóżko, na którym odpoczywał Stefan Żeromski, na tym samym łóżku umarł jego syn. Obok znajdował się mundur harcerski Adasia, a koło niego stała gablota. Na tej samej ścianie wisiało lustro z drewnianą „półką”, na której leżały rękawice bokserskie należące do Adama. Na ścianie położonej równolegle do drzwi, wisiały rodzinne szable Żeromskiego. Przewodnik pokazał nam wiele interesujących rzeczy w muzeum.

Po wyjściu z Chaty Żeromskiego udaliśmy się na spacer ulicami Nałęczowa. Zatrzymaliśmy się przy hotelu  „Oktawia’’. Pan Krzysztof powiedział nam,  że właśnie tam Stefan Żeromski poznał swoją żonę – Oktawię Żeromską.  Piękne, stare uliczki Nałęczowa urzekły nas  swoim wyglądem. Później udaliśmy się do najsłynniejszej Nałęczowie lodziarni, gdzie zjedliśmy smaczne lody.

Potem udaliśmy się do  „Ochronki”  Żeromskiego. Została wzniesiona w 1907 roku, zaprojektował ją również Jan Witkiewicz. Stefan Żeromski zbudował tę szkółkę dla okolicznych, ubogich dzieci. Chciał zmienić świat, zaczął od dzieci. Większość mieszkańców na początku XIX wieku nie umiała czytać i pisać. Przewodnik  mówił nam, że  tutejsi chłopi śmiali się z niego, „ że przyszedł wielki pan, chce nasze dzieci kształtować, a sam chodzi w łachach” . Stefan Żeromski nie był materialistą, chciał coś zmienić i chciał zacząć od podstaw – od dzieci. Placówka jak na swe czasy, była pionierska. Był to duży, piękny, murowany budynek. Na tyłach ochronki znajduje się tzw.  „plac zabaw” min. huśtawka, altana i trochę zieleni. Tam dzieci mogły bawić się na świeżym powietrzu w przerwach w nauce. Stefan Żeromski wyłożył bardzo dużo pieniędzy na placówkę wychowawczą. Budowla była nazywana  „Domem Światła’’. Po śmierci Żeromskiego szkoła została nazwana imieniem Adama Żeromskiego.

Po wizycie w szkółce poszliśmy do Parku Zdrojowego. Tam przewodnik opowiadał nam o szlaku handlowym – Alei Kasztanowej. Była droga handlowa między Europą, a Azją. Niedaleko niej pan Krzysztof wskazał nam punkt informacyjny. Przeszliśmy dalej – do pomnika Stefana Żeromskiego. Tam został wzniesiony jego pomnik, ponieważ tam kiedyś znajdowały się korty tenisa ziemnego, a w miejscu pomnika trybuny, na których siedział i kibicował Żeromski. Niestety nie mógł uprawiać tego sportu z uwagi na chore ręce  (miał łącznie trzy operacje na prawą i lewą rękę). Dlatego właśnie tam został wzniesiony ten pomnik.

Przeszliśmy dalej Parkiem Zdrojowym, aż przed Pijalnię Czekolady. Przed budynkiem znajdował się metalowy rower wykuty w Wojciechowie. Wokół rzeźby były powkładane metalowe „cegły” z podpisami  sławnych, polskich kolarzy. Niedaleko roweru znajdowały się również metalowe rzeźby – kaczki. W Pijalni Czekolady skosztowaliśmy  słodyczy E. Wedel. Na dole mieści się Pijalnia Wód Mineralnych.

Droga powrotna upłynęła nam bardzo szybko. Miło wspominamy wycieczkę do Nałęczowa. Dowiedzieliśmy  się wielu ciekawych rzeczy o tym pięknym i zdrowym mieście, zwiedziliśmy wiele ciekawych i uroczych miejsc. Wiemy już bardzo dużo o patronie naszej szkoły. Z chęcią odwiedzimy Nałęczów ponownie.   

 

Uczniowie klas V „b” i V „c”

pod opieką p. Iwony i Jolanty

 


 

redaguje Rafał Pastwa  © 2018